Wiele osób nadal myli trądzik różowaty z tak zwanym trądzikiem młodzieńczym, który pojawia się u młodych osób w okresie dojrzewania i poważnych zmian hormonalnych. Trądzik różowaty jest jednak chorobą dotykającą osób dorosłych, po ukończeniu dwudziestego roku życia, a często pojawia się w ogóle u osób starszych. Jego leczenie jest znacznie trudniejsze, niż w przypadku trądziku młodzieńczego i wymaga wiele więcej wysiłku. Przede wszystkim, jest to choroba, która może trwać nawet przez całe życie i wiele osób walczy z nią miesiącami, a nawet latami.
Jakie są objawy trądziku różowatego?
Trądzik różowaty u większości osób objawia się dokładnie tak samo:
- w centralnej części twarzy pojawiają się pierwsze zaczerwienienia. Niekiedy występują one również na szyi, za uszami, na dekolcie oraz na ramionach,
- z czasem w miejscach tych występują również pajączki i pękające naczynka,
- u wielu osób pojawiają się również krostki i bruzdy, którym towarzyszą uporczywy świąd oraz pieczenie.
Lekarze najczęściej na trądzik różowaty zalecają swoim pacjentom antybiotykoterapię. Może być to lek doustny lub przyjmowany miejscowo w postaci maści lub żelu. Najczęściej wybieranym przez nich antybiotykiem jest metronidazol, ponieważ odnosi on najlepsze skutki. Poza tym, zalecają również odpowiednią pielęgnację, maseczki na trądzik różowaty oraz zmianę diety na odkwaszającą organizm. Osoby chore nie powinny wystawiać twarzy na działanie słońca, wiatru oraz mrozu.
Domowe maseczki na trądzik różowaty
Warto pomyśleć również nad domowymi maseczkami, które pomagają w walce z trądzikiem różowatym. Oczywiście, należy bardzo uważać, ponieważ skóra trądzikowa jest niezwykle wrażliwa na niektóre składniki i domowa maseczka może jedynie jej zaszkodzić. Najczęściej polecaną jest maseczka z płatków owsianych. Mielone płatki zalewa się wodą i taką papkę delikatnie rozprowadza się po twarzy. Należy unikać masowania oraz wcierania, ponieważ można uszkodzić wrażliwą skórę. Płatki owsiane mają silne działanie antybakteryjne i antyoksydacyjne. Bardzo ważne jest, aby po dziesięciu minutach maseczkę usunąć i zmyć twarz zimną wodą.
Popularne są również napary z ziół, jak kopytnik, które nakłada się na twarz przy pomocy wacika i delikatnie wmasowuje aż do wchłonięcia. Podobnie można postąpić też z zieloną herbatą, z tym że napar musi być dość intensywny. Obie maseczki działają kojąco i łagodząco.
Domowa pielęgnacja – podstawowe zasady
Ważne są również dobre nawyki w domowej pielęgnacji. Skóra powinna być myta zimną wodą, ponieważ nie powoduje ona poszerzania się naczyń krwionośnych. Poza tym, nie należy jej nigdy wycierać do sucha, a jedynie delikatnie osuszać ręcznikiem. Należy unikać makijażu oraz wielu warstw kosmetyków. Najlepsze będą dermo kosmetyki z linii aptecznych, które nie zawierają w swoim składzie żadnych substancji zapachowych, olejków eterycznych, ani koloryzujących (np. kremy z serii Acnerose). Wiele z nich nie ma też parabenów ani konserwantów. Dzięki temu, nie podrażniają skóry w żaden sposób. Ważne, aby kremy stosowane na dzień przy cerze z trądzikiem różowatym miały w swoim składzie silny filtr UV.
Więcej sposobów na maseczki znajdziesz na DermoExpercie.
Bibliografia
1. Błaszyk-Kostanecka M., Wolska H., Dermatologia w praktyce, 2005
2. Spoendlin J., Voegel J.J., Jick S.S., Meier C.R., A study on the epidemiology of rosacea in the U.K., 2012
Berita
Czy ten metronidazol na trądzik różowaty jest bezpieczny? 🙂
Bernatka
Berito, czy bezpieczny nie wiem. Natomiast może on powodować nie przyjemne skutki uboczne, jak chyba każdy antybiotyk.
Cecylia
Hej, czy jest ktoś w stanie polecić jakieś inne przepisy na maseczki na trądzik różowaty? 😉
Giorgia
Hmmm, ja stosuję maseczki z drożdży i wody, polecam. 😉
Sama walczę z trądzikiem różowatym już od wielu miesięcy, a takie maseczki przynoszą mi ukojenie.
Kicia1929
ja stosuję maseczki na bazie jogurtu naturalnego 🙂 naprawdę widać efekty !
Marlena
Bernatka, dlatego ja przestałam stosować antybiotyki, bo te skutki uboczne mnie przerażają. 🙁
Ana
A po maseczkach wklepujecie jakiś krem? Można na przykład sevolium sobie nakłądać od razu po czy trzeba odczekać?
Sabii
Ja zawsze go nakładam po – maseczki robię wieczorem, więc po nich od razu Sevolium wlatuje 😀